czwartek, 14 maja 2015

Poszukiwany rower, na już! Przegląd ofert gazetkowych.

Wspominałam niedawno, że mam zerwany łańcuch, sama go nie naprawię (brak potrzebnych rzeczy), więc wypadałoby zanieść go do naprawy. Ale jak go zaniosę do naprawy, to trzeba będzie jeszcze kilka rzeczy naprawić. No wypadałoby. Więc się zastanawiam, czy nie lepiej trochę dorzucić i kupić coś nowego?

Dlatego zrobiłam sobie znowu przegląd gazetek pod tym kątem i tak:
Zaskoczyła mnie Biedronka i fakt sprzedaży sportowych rzeczy. Czyżby zazdrościła Lidlowi? W ofercie ważnej od 18 maja znalazły się przede wszystkim ciuchy sportowe, ale mamy też porządne buty oraz torbę sportową Kappa. Rowerów brak.

Lidl stawia przede wszystkim na dzień dziecka, więc w ofercie od 18 maja znajdziemy przede wszystkim zabawki. Kilka fajnych ciuchów (nie sportowych) też by się znalazło. Jeśli chodzi o rzeczy sportowe, to znajdziemy koszulki, kaski, okulary. Oferta przede wszystkim skierowana do mężczyzn. Aktualna oferta nie jest ciekawa.

https://lidl.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-lidl-18-05-2015,13606/19/

Same rowery znajdziemy np. w Carrefourze. Oferta jest nawet w miarę, aczkolwiek nie jestem przekonana co do sieci.
https://carrefour.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-carrefour-08-04-2015,12848/13/
Muszę skoczyć się jeszcze do Decathlonu oraz Intersportu (tutaj mamy pełno rowerów!)

https://intersport.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-intersport-05-05-2015,13517/14/

Ogólnie to chyba poszukam czegoś innego, nic mi się w oczy nie rzuciło. :( Doradzicie coś?

niedziela, 10 maja 2015

Czas start!

Nie lubię swojego "i tak się nie uda". Poddaję się na starcie. Jak mi się popsuł rower, to po co dalej ćwiczyć, hę?
Poza tym, plany, mimo iż dobre, są dla mnie wymówką "mało tego, zrobię jutro".
Więc jutro zaczyna się dzisiaj.
Start: 10.05.2015
Koniec: 1.08.2015

Dlaczego taka data? Bo wtedy zobaczę się z kimś. I do tego czasu chcę zmienić siebie, swój wygląd i zachowanie. Mam niespełna 3 miesiące.
Ogólne założenia:
10kg w dół od teraz. Bo ostatnio zamiast chudnąć, to tyję.
6000 powtórzeń hantlami
1000 przysiadów
1000 brzuszków
750 pompek
Naprawić rower (ale czekam na zwrot podatku)
Bieganie!
50h aktywności fizycznej różnej (przede wszystkim fitness)
Dieta. Najważniejsza dieta.
Zmienić swój sposób nastawienia.
Zadbać o siebie.

To są tylko i aż trzy miesiące na zmiany. Na początek zmian. Bo za rok, chcę chodzić w ładnych, krótkich sukienkach.

Trzymajcie kciuki.