piątek, 16 lutego 2018

Miesiąc bez papierosa :)

Jestem z siebie dumna. Serio. Powiedziałam sobie dość i się tego trzymam. Miesiąc bez papierosa. Jestem na dobrej drodze do całkowitego sukcesu.

Jak się z tym czuję? Lepiej. Dużo lepiej. Więcej śpię (aż mnie to przeraża), fakt, przytyłam, ale ogólnie czuję się w lepszej kondycji, a te kilogramy przecież zrzucę (ciągle sobie to powtarzam!), jedzenie inaczej smakuje, kurczę, tyle zapachów czuję. Odkrywam całkiem inny świat, świat, którego nie znałam do tej pory, a był obok mnie.

Czy zaoszczędziłam - ja bym ujęła to tak, gdybym wrzucała do skarbonki kasę za fajki, to pewnie miałabym teraz dodatkowe 300zł. Ale.. ja tych pieniędzy nie wydałam. One są, albo wydałam je na coś innego - na pociąg, na nowe dywany czy nowe książki. Wreszcie bez żalu mogę sobie kupić coś innego, a nie obliczać na co mi starczy, jak kupię fajki.

Oby tak dalej! :)


1 komentarz:

  1. Świetny wpis, razem z dziewczyną zacząłem w tym roku przygodę z fitnessem i odchudzaniem na pewno będziemy polecać Twojego bloga wśród znajomych :) Nie możemy się doczekać, aż wstawisz coś nowego :D

    Osobiście mogę też polecić Diet map, które stosujemy link tutaj = https://goo.gl/z5eNrM = Diet map, dzięki czemu w ciągu miesiąca straciłem 11 kg!!! :D
    a także kartę Mylife link tutaj = https://goo.gl/14LKrD która pozwala na dostęp do prywatnych lekarzy, a także siłowni i punktów fitness w całej Polsce.

    Pozdrawiam i na 100% będziemy wracać do lektury na Twoim blogu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze i za wsparcie, jakie mi okazujecie. To dla mnie bardzo ważne.